Domowe Przedszkole 25.05.2020r.

Dzień dobry Kochane Dzieci i Drodzy Rodzice

Jak co poniedziałek ćwiczyć będziemy naszą mowę oraz umuzykalnienie.

Zapraszamy

1.„Mama” – słuchanie opowiadania R. Jędrzejewskiej-Wróbel, wdrażanie do uważnego słuchania, uświadomienie znaczenia więzi rodzinnych i przyjemności przygotowywania niespodzianek dla najbliższych.
Mama
W Dzień Mamy od rana padał deszcz. Filip poszedł do ogrodu i zerwał bukiecik konwalii. Ślicznie pachniały, a każdy kwiatek wyglądał jak biały krasnoludkowy dzwoneczek. Ale Filip trochę się martwił, bo przez ten
deszcz kwiatki były całe mokre. A jak tu dać mamie zmoknięty bukiet? Na szczęście mama powiedziała, że to nic nie szkodzi, bo i tak konwalie od własnego synka są najpiękniejsze na świecie. A potem zabrała Filipa do kina. Teraz siedzą na miękkich fotelach i oglądają film. Przyjemnie jest tak siedzieć w ciemnym kinie, trzymać mamę za rękę i oglądać razem historię małego słonika z wielkimi uszami. Ale co to? Ktoś szarpie Filipa za koszulkę. Ojej, to Halinka! Przez te konwalie i kino Filip zupełnie o niej zapomniał. Tymczasem świnka chrumka coś niewyraźnie z kieszeni kurtki.
– Co mówisz? Nie słyszę – szepcze Filip, bo przecież w kinie nie można mówić głośno.
– Ja też chcę mieć mamę! – kwiczy świnka głośniej. – Gdzie jest moja mama?
– Pluszowe świnki nie mają mam – odszeptuje Filip.
– Jak to nie mają? – kwiczy Halinka. – Każdy ma mamę.
– Ale pluszowe świnki nie mają – powtarza Filip i robi mu się trochę głupio.
No bo rzeczywiście. Wszyscy mają mamy. I ptaszki, i kotki, i pieski. I mały hipopotam w zoo, i wielkouchy słonik na filmie. Nawet mamy mają mamy. A Halinka nie ma.
– Żeby mieć mamę, trzeba się najpierw urodzić. A ty się nie urodziłaś – próbuje tłumaczyć Filip.
– Nie?! – woła świnka, a jej małe koralikowe oczka aż świecą w ciemności z przerażenia. – To skąd ja się wzięłam?!
– Ciebie wyprodukowali. W fabryce.
– Uuuuuu… – wyje świnka i zaczyna wierzgać raciczkami. – Ja nie chcę! Ja nie chcę być z fabryki! Ja nie chcę być wyprodukowana!
– Uspokój się – prosi Filip.
Rozgląda się dookoła, czy nikt nie zauważył, co ta Halinka wyprawia. Na szczęście wszyscy siedzą wpatrzeni
w ekran i żują popcorn.
– Czy jak się uspokoję, to znajdziesz dla mnie mamę? – pyta Halinka i przestaje wierzgać.
Oczywiście Filip najchętniej odpowiedziałby, że tak, ale nie bardzo wie, kto mógłby być mamą pluszowej świnki, więc nic nie mówi. Oboje przez chwilę wpatrują się w ekran, na którym mały słonik zaczyna machać
uszami tak mocno, aż w końcu… wzbija się w powietrze!
– A może ty? – pyta świnka nieśmiało. – Może ty będziesz moją mamą?
– Ja jestem chłopcem. Chłopiec nie może być mamą – protestuje zaskoczony Filip.
– Skoro słonie mogą latać, to ty możesz być moją mamą – upiera się świnka i wtula ryjek w rękaw Filipa.
Filip głaszcze Halinkę po kłapciatych uszach i znowu nie wie, co powiedzieć. Nigdy nie słyszał, żeby jakiś
chłopiec był mamą, w dodatku mamą pluszowej świnki.
– A może będę twoim tatą? – próbuje się jeszcze targować.
– Tatą też możesz być – zgadza się łaskawie świnka. – I tatą, i mamą.
Filip zaczyna powoli tracić cierpliwość.
– To może mam być jeszcze twoją babcią i dziadkiem, co? – pyta.
– Tak, tak! – kwiczy z radości świnka. – Zawsze chciałam mieć dużą rodzinę!
– O nie! – protestuje Filip. – To już wolę być tylko mamą.
Ucieszona świnka cmoka go w policzek.
– Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Mamy – chrumka, a potem wsuwa raciczkę w dłoń Filipa i rozciąga
ryjek w najpiękniejszym uśmiechu.
Roksana Jędrzejewska-Wróbel
Po wysłuchaniu opowiadania dzieci odpowiadają na pytania i rozmawiają o rodzinie. Przykładowe pytania:

O jakim ważnym święcie była mowa w opowiadaniu?

Co Filip przygotował dla swojej mamy?

Jak mama i Filip spędzili ten dzień?

Dlaczego świnka Halinka czuła się nieszczęśliwa?

Czy maskotka znalazła swoją rodzinę?
Podsumowując wypowiedzi dzieci, podkreślamy, że każdy potrzebuje bliskich osób i kochającej się rodziny.
Na zakończenie na karcie pracy dzieci kończą rysowanie tulipana i wzór szachownicy na wazonie. „Karty pracy. Powietrze” s. 34, ołówek, kredki

2.”Moja mama” – wysłuchanie piosenki i próba nauki tekstu

Jest najlepsza moja mama, piękna, mądra, ukochana x2
Robi dania ulubione, ładnie sprząta cały domek
Chodzi ze mną na spacerek i zna mnóstwo fajnych gierek
Jest najlepsza moja mama, piękna, mądra, ukochana x2
Z nią nie nudzę się w ogóle, zawsze coś mi wyczaruje
Da buziaka gdy jest źle i do snu utuli mnie
Jest najlepsza moja mama, piękna, mądra, ukochana x2
Robi dania ulubione, ładnie sprząta cały domek
Chodzi ze mną na spacerek i zna mnóstwo fajnych gierek
Jest najlepsza moja mama, piękna, mądra, ukochana x2
Z nią nie nudzę się w ogóle, zawsze coś mi wyczaruje
Da buziaka gdy jest źle i do snu utuli mnie

 

Powodzenia Zielone Plastusie 🙂