Witam wszystkie Dzieci i Rodziców:)
Czy wiecie jaki mamy dziś dzień tygodnia……,?, Potraficie wymienić po kolei wszystkie dni ….?
Jako ćwiczenie na początek dnia, zatańczcie proszę do piosenki ,,Taniec połamaniec”
W tym szczególnym czasie, jakim nam przyszło teraz żyć, zajmiemy się tematem związanym z pracą lekarza, pielęgniarki i innych pracowników służby zdrowia.
To oni każdego dnia wykonują swoją pracę, często z narażeniem zdrowia i życia, leczą chorych ludzi.
Poproszę rodziców o przeczytanie dzieciom opowiadania z ,,Książki 5 -latka”, pt:
,, Nic strasznego”
-Kajteczku, nie poszedłbyś ze mną do lekarza? – zapytała mnie wczoraj Gabrysia.
Głos miała trochę niepewny.
-Czy tam jest tak ciekawie jak w teatrze? – zapytałem.
-Nie – odpowiedziała trochę pewniej Gabrysia. – Zupełnie inaczej. Lekarz jest tylko jeden, choć czasem ma do pomocy pielęgniarkę. I jest ubrany na biało. I siedzi w takim małym pokoju. Mama mówi, że to gabinet. I bada.
-Bada? – zapytałem. – Tak jak weterynarz badał Baltazara? A zresztą, wiesz co? Po prostu pójdę z tobą i wszystko sam zobaczę.
Pojechaliśmy z Gabrysią i jej mamą do lekarza. Po drodze cały czas przytulałem Gabrysię, bo wydawało mi się, że trochę drży, jakby się czegoś bała. Może ten lekarz to ktoś straszny? – pomyślałem. Nie zdążyłem jednak zapytać, bo dojechaliśmy do domu, który trochę przypominał przedszkole. Potem trzeba było zostawić kurtki – jak w przedszkolu albo w teatrze. Mama i Gabrysia usiadły na krzesłach, a ja na kolanach Gabrysi. Nagle otworzyły się drzwi, jakaś pani uśmiechnęła się do nas i powiedziała:
-Prosimy bardzo.
Gabrysia ścisnęła mnie mocno i poczułem się nieswojo. Trochę jakbyśmy wchodzili do jaskini smoka…
-Ho, ho, ho! – zahuczało nagle coś białego i wielkiego. – Witam, Gabrysiu! Widzę, że przyprowadziłaś jeszcze kogoś do zbadania!
-To Kajtek – wyjaśniła Gabrysia.
Otworzyłem oczy (sam nie wiem, kiedy je zamknąłem) i zobaczyłem, że uśmiecha się do mnie miły duży pan w białym fartuchu. Nie było to więc żadne coś, tylko ktoś! Lekarz! Ku mojemu zaskoczeniu uścisnął mi rękę.
-Witaj, Kajtusiu! – powiedział. – Pewnie nie byłeś jeszcze u lekarza? Zapraszam, nic się nie bój!
Przez chwilę zastanawiałem się, czy powinienem coś odpowiedzieć, ale przecież nie rozmawiam z dorosłymi. Tymczasem lekarz posadził mnie na krześle, włożył sobie do uszu dwa czarne przewody, a ich okrągłą metalową końcówkę przyłożył mi do piersi.
-To stetoskop. Słucham teraz, co się dzieje w twoim wnętrzu – wyjaśnił, a po chwili dodał: – Wszystko w porządku! Proszę na wagę.
Dowiedziałem się, że ważę 25 dkg i mam 15 cm wzrostu.
-To trochę mało jak na przedszkolaka, ale jak na Ciebie w sam raz! – powiedział pan doktor. Dziękuję, to wszystko.
Posadził mnie na krześle i poprosił Gabrysię. Zbadał ją tak samo jak mnie, a nawet dokładniej, bo zajrzał jej do buzi i do uszu, aż byłem o to trochę zazdrosny. Rozglądałem się po całym pokoju i dopiero teraz zobaczyłem, że w szafce stoją różne tajemnicze buteleczki, na ścianach wiszą kolorowe obrazki z różnych bajek, a na półce siedzą misie. Szybko doszedłem do wniosku, że to na pewno nie jest jaskinia smoka. Dlatego kiedy pan doktor pochylił się, żeby zapisać coś w notesie, powiedziałem Gabrysi na ucho:
-Musisz obiecać, że zawsze mnie tu będziesz ze sobą zabierać. Koniecznie!
Po wysłuchaniu opowiadania, proszę zadać dziecku pytania:
- Dlaczego Kajtek poszedł z Gabrysią do lekarza?
- Kiedy chodzimy do lekarza?
- Jak wygląda gabinet lekarski? Co w nim się znajduje?
- Jak należy zachowywać się u lekarza?
Porozmawiajmy z dzieckiem, odwołując się do ich wiedzy i doświadczeń zdobytych podczas wizyt u pediatry, okulisty, stomatologa czy lekarzy innych specjalizacji. Przykłady pytań:
-Kiedy jesteśmy chorzy, to gdzie idziemy ? (do przychodni)
-Co należy najpierw zrobić, aby dostać się do gabinetu lekarskiego? (zarejestrować się, wziąć numerek)
-Kiedy już mamy numerek, to czy od razu możemy wejść do gabinetu lekarskiego? (musimy zaczekać w poczekalni na przyjęcie przez lekarza)
-Jak należy zachowywać się w poczekalni? (cicho, aby nie przeszkadzać pacjentom oraz lekarzowi i pielęgniarce w wykonywaniu pracy)
-Kiedy wchodzimy do gabinetu lekarskiego, to co należy powiedzieć? (dzień dobry), a gdy wychodzimy ? (do widzenia)
-Kto to jest pacjent? (chora osoba, dziecko, dorosły)
-Jak nazywa się osoba, która pomaga lekarzowi? (pielęgniarka)
-Na czym lekarz wypisuje lekarstwa? (na recepcie)
-Gdzie należy udać się z receptą? (do apteki)
-Czy dzieci same mogą zażywać lekarstwa? (nie)
Co robi lekarz na poniższym obrazku? Jak nazywają się przedmioty potrzebne lekarzowi do badania i do czego one służą? (stetoskop, strzykawka, patyczek, waga)
Teraz otwórzcie proszę Karty Pracy część 4 na stronie 3, popatrzcie uważnie, odszukajcie, nazwijcie i pokolorujcie wszystkie przedmioty potrzebne lekarzom
w ich pracy.
Pamiętajmy, że aby być zdrowym trzeba dużo ćwiczyć, ruszać się, tańczyć, zatem zapraszam do ćwiczeń.
Może macie w domu bandaże lub zabawkową torbę lekarską i pobawicie się z rodzicami, bratem lub siostrą ,,w lekarza”. Wystarczy także ulubiony miś czy lalka. Nie zapomnijcie o zrobieniu zdjęć:)
Miłej zabawy:)