To był dzień, w którym przy obiedzie każdy przedszkolak mógł zdecydować jak ma wyglądać jego obiadek. Jak widać to niełatwe zdecydować czy chce się ziemniaki czy kaszę albo mięso czy jajko…Ale za to wielka frajda mieć wybór i potem o ile lepiej wszystko smakuje…Tego dnia zbiealiśmy prawie same puste talerze…To cykliczna akcja celebrowania posiłków w naszym przedszkolu, która wkrótce znów się powtórzy:)