WSZYSCY SĄ ?
WITAM WAS.
ZACZYNAMY – JUŻ CZAS !
JESTEM JA, JESTEŚ TY,
RAZ, DWA, TRZY….
1.,,Jak mydło walczy z zarazkami?”– doświadczenie
Chciałabym zaproponować Rodzicom bardzo prosty eksperyment, który pokazuje jak ważne jest mycie rąk.
Potrzebujesz tylko wody, pieprzu, mydła i talerzyka. Nalej wody na talerzyk. Nasyp czarnego, mielonego pieprzu.
Wytłumacz dziecku, że drobinki pieprzu są ,,wirusami”. Włóż palec i obserwuj – nic się nie dzieje. A teraz namydl palec i znów włóż do wody – namydlony palec rozgoni drobinki.
To doświadczenie świetnie zilustruje dzieciom sytuację, a do tego jest ciekawą formą spędzenia wolnego czasu w domu.
PAMIĘTAJCIE O DOKŁADNYM MYCIU RĄK !
**************************************************************************************************************************************
2. ,,Ptak czy ssak”? – zagadki
Gdy ten zwierz we wściekłość wpada, grozę budzi sporą.
Drażnią go torreadorzy i czerwony kolor. ( byk )
Ten prawdziwy na śniadanie wychodzi na łąkę.
Ten cukrowy raz do roku ozdabia święconkę. ( baranek )
W bajce pod babci pierzynę dał nurka,
by Czerwonego przestraszyć Kapturka. ( wilk )
Trzeba najpierw ją wydoić, drodzy moi,
by apetyt nasz na mleko zaspokoić. ( krowa )
Jest mniejszy od gołębia i zamiast gruchać ćwierka.
Czasami z parapetu przez okno na nas zerka. ( wróbel )
Jaki to ptak, zgodnie z obyczajem starym,
zdobi polskie monety i polskie sztandary. ( orzeł )
Na długiej, białej szyi głowę zadziera w górę,
dumna, że przed wiekami książki pisano jej piórem. ( gęś )
Przy jego wadze i wielkości marnie wygląda gęś i kura.
Gdy pod czerwony kolor złości, gulgocze oraz stroszy pióra. ( indyk )
**************************************************************************************************************************************
3. ,,Gdzie budować gniazdo”? – opowiadanie
– Nie ma to jak głęboka dziupla! Trudno o lepsze i bezpieczniejsze mieszkanie dla dzieci – powiedział dzięcioł.
-Któż to widział, żeby chować dzieci w mroku, bez odrobiny słońca – oburzył się skowronek. – O, nie! Gniazdko powinno być usłane na ziemi, w bruździe, pomiędzy zielonym, młodym zbożem. Tu dzieci znajdą od razu pożywienie, tu skryją się w gąszczu.
-Gniazdo nie może być zrobione z kilku trawek. Powinno być ulepione porządnie, z gliny, pod okapem, żeby deszcz dzieci nie zmoczył. O, na przykład nad wrotami stajni czy obory – świergotała jaskółka.
-Sit, sit – powiedział cichutko remiz. – Nie zgadzam się z wami. Gniazdko w dziupli? Na ziemi? Z twardej gliny i przylepione na ścianie? O, nie! Spójrzcie na moje gniazdko utkane z najdelikatniejszych puchów i zawieszone na wiotkich gałązkach nad wodą! Najlżejszy wiaterek buja nim jak kołyską…
-Ćwirk! Nie rozumiem waszych kłótni – zaćwierkotał stary wróbel. – Ten uważa, że najbezpieczniej w dziupli, tamtemu w bruździe łatwo szukać ukrytych owadów w ziemi. Ba, są nawet ptaki budujące gniazda tylko w norkach, w ziemi albo wprost na wodzie…Ja tam nie jestem wybredny w wyborze miejsca na gniazdo. Miałem ich już wiele w swoim życiu. Jedno zbudowałem ze słomy na starej lipie, drugie – pod rynną, trzecie…hm… trzecie po prostu zająłem jaskółkom, a czwarte – szpakom. Owszem, dobrze się czułem w ich budce, tylko mnie stamtąd wyproszono dosyć niegrzecznie. Obraziłem się więc i teraz mieszkam kątem u bociana. W gałęziach, które poznosił na gniazdo, miejsca mam dosyć, a oboje bocianostwo nie żałują mi tego kąta.
Zachęcam do rozmowy na temat przeczytanego utworu, zadając dziecku pytania:
-Jakie ptaki opowiadały o swoich gniazdach?
-Gdzie ma swoje gniazdo dzięcioł?
-Gdzie buduje gniazdo skowronek, a gdzie jaskółka?
-W jakim miejscu i z czego buduje swoje gniazdo remiz?
-Jaki ptak okazał się najmniej wybredny w wyborze miejsca na gniazdo?
**************************************************************************************************************************************
4. ,,Naśladujemy głosy ptaków” – ćwiczenia artykulacyjne
wróbel – ćwir, ćwir, dzięcioł – stuk, stuk, bocian – kle, kle, wrona – kra, kra, sowa – hu, hu, kura – ko, ko, gęś – gę, gę, kaczka – kwa, kwa,
indyk – gul, gul, odgłos odlatującego ptaka – frrr, frrrr