Drodzy Rodzice! Drogie Dzieci!
Na dzisiaj będziemy potrzebować 10 papierowych jajek (3 czerwone, 3 niebieskie, 2 żółte, 2 białe), oczywiście mogą to być klamerki, spinacze, bądź inne przedmioty w ilości i kolorystyce wspomnianej wcześniej.
Następnie prosimy, aby dziecko ułożyło przed sobą 10 jajek, które będą służyły mu jao liczmany:
– W koszyczku były trzy czerwone jajka, trzy niebieskie, dwa żółte i dwa białe. Ile było wszystkich jajek?
– Przyszła mama i rozdzieliła jajka na dwie gromadki. Na jednej położyła czerwone i żółte, a na drugiej niebieskie i białe. Ile było wszystkich jajek w dwóch gromadkach?
– Mama pomyślała, że jajka trzeba ładnie ułożyć, zrobiła z nich kółeczko i znów policzyła wszystkie jajka. Ile ich było?
– Kiedy mama znów przekładała jajka, jedno wyleciało jej z ręki i stłukło się. Ile zostało jajek?
Po wykonaniu obliczeń, czytamy i omawiamy dziecku wiersz T. Plebańskiego:
Dziesięć świątecznych jajek
Pytało się kury dziesięć kurzych jajek:
w jaki sposób jajko pisanką zostaje?
Czy gdzieś trzeba jechać? A może coś je się?
Leży i rozmyśla wszystkich jajek dziesięć.
A może te kropki, plamki i zdobienia
wynikiem są grypy lub przeziębienia?
Myśli jajek dziesięć, co tu trzeba zrobić?
Może muszą same siebie przyozdobić?
Ale żeby stworzyć pisankowe wdzięki,
to potrzeba jajku choćby jednej ręki!
Wtem na jednym jajku pojawił się szlaczek!
Lecz zamiast pisanki wykluł się… kurczaczek.
Prsimy również o wykonanie ćwiczeń w: „Karty pracy. Woda” s. 59.
A na sam koniec… gimnastyka!